Życie w słowie

Literatura była dla Berezy czymś w rodzaju religii, to jasne. Wyznaczył jej cel wysoki, to znaczy ocalanie przez prawdę. Prawda – własna, odnaleziona w rzetelnym procesie samopoznawczym − była warunkiem sine qua non.  

Bez widoku na ulicę Widok

Opowiem Wam krótką historię szlachetnego obłędu Henryka Berezy. Herosa literatury zgubnej. Don Kichota. Jako że to do „Wizji”, poniżej moja wizja. Niejednego henrykoznawcę obruszy, ale… temu służą wizje. Z natury nieprzejednane – obruszają.  

Mauritius. Ucieczka z raju

Dla Devi i Sewtohula peryferyjność staje się źródłem inspiracji, która wyostrza widzenie problemów, pozwala na zyskanie dystansu wobec definicji upraszczających rzeczywistość i stereotypów oferowanych przez centrum.