W czasie globalnego kryzysu, który poza pandemią obejmuje między innymi pogłębiające się podziały społeczno-ekonomiczne, kryzys klimatyczny i migracyjny czy przemoc na tle rasowym i etnicznym, wiele mówi się o naglącej potrzebie zmian. W naszych czasach, jak twierdzi filozofka Rosi Braidotti, zmiana jest jedynym pewnikiem. Tylko co dziś przez nią rozumiemy? Co ma ona wspólnego z rzeczywistą przemianą? Jak dążyć do zmiany, gdy jesteśmy jednocześnie uwikłani w skomplikowane relacje władzy i schematy kulturowe, których często nie jesteśmy nawet do końca świadomi? Zmiana dobrze się sprzedaje. Kojarzy się z postępem, innowacyjnością i świeżością, stanowi więc skuteczną strategię marketingową. Być może „zmiana” to pojęcie tak bardzo już zawłaszczone przez rynek, że coraz trudniej go używać, mówiąc o długotrwałym procesie budowania świata, w którym nie tylko nam samym żyłoby się lepiej. W obecnym momencie historycznym potrzebujemy takich sposobów myślenia i mówienia o zmianie, które obejmowałyby towarzyszące jej wyzwania emocjonalne i etyczne. Opowieść o zmianie musi być również opowieścią o odwadze, ryzyku i lęku, o momentach zwątpienia i impasu. 

Nie potrafię myśleć o przemianie w kontekście literatury amerykańskiej, nie odwołując się do prac poetki, eseistki i aktywistki Adrienne Rich. Jej twórczość, wciąż słabo rozpoznana w Polsce, to studium przemiany, zarówno na poziomie psychologicznym, jak i społeczno-politycznym oraz kulturowym. To, co jawi się w nim jako szczególnie istotne, to nacisk na rolę, jaką w tym złożonym, a nierzadko i bolesnym procesie może odegrać język poetycki. Lektura tekstów Rich pomaga lepiej zrozumieć i zniuansować pojęcie zmiany, począwszy od zmian na poziomie deklaratywnym – w zakresie postulatów politycznych czy manifestów literackich – po głębokie przemiany tożsamościowe i kulturowe. Być może to właśnie ten aspekt poetyki Rich tłumaczy widoczne dziś w Stanach wzmożone zainteresowanie jej twórczością. Rich opublikowała ponad dwadzieścia książek poetyckich, kilka zbiorów esejów, niezliczoną liczbę recenzji i artykułów krytycznych. Otrzymała większość najważniejszych nagród poetyckich. Twórczość zmarłej w 2012 roku poetki, zarówno ta wcześniejsza, jak i późniejsza, wybrzmiewa dziś z nową siłą. W 2016 roku ukazały się jej wiersze zebrane (tom znalazł się w finale Nagrody Pulitzera), a w 2018 zbiór esejów z lat 1971-2006, Essential Essays: Culture, Politics, and the Art of Poetry, pod redakcją Sandry M. Gilbert. Z kolei pod koniec 2020 roku wydano jej pierwsza biografię, The Power of Adrienne Rich autorstwa Hilary Holladay. Jak do tej pory w polskim przekładzie dostępnych jest tylko kilka jej prac eseistycznych i teoretycznych oraz nieliczne wiersze: utwory włączone do antologii Dzikie Brzoskwinie oraz sekwencja 21 wierszy miłosnych, która ukazała się w 2016 roku nakładem Biura Literackiego. 

„Nomadyczne stawanie się”

We wstępie do wierszy zebranych Rich, jedna z najważniejszych współczesnych poetek amerykańskich, Claudia Rankine, napisała, że w twórczości autorki szczególnie przemawia do niej „dążenie do wypracowania języka, niosącego ze potencjał zmiany: sposobu pisania, z którego wyłaniałyby się nowe wizje bycia w świecie, patrzenia i mówienia”1. Rankine zauważyła zarazem, że „osobiste przeobrażenia autorki zbliżyły ją w wymiarze etycznym do przeżyć czytelników, nawet jeśli niektóre z jej wierszy zdawały się niecierpliwe, bo zmiana kulturowa nie nadążała za jej własnymi przemianami świadomościowym”2. Złożoność przemian w życiu i twórczości Rich dobrze obrazuje kategoria nomadyzmu wywiedziona z prac Rosi Braidotti. Nomadyzm nie jest tutaj jednak rozumiany dosłownie, jako mobilność terytorialna, ale „odnosi się do takiego rodzaju krytycznej świadomości, w której sprzeciwiamy się zamknięciu w społecznie zakodowanych sposobach myślenia czy zachowania”3, dążąc do przeobrażeń i przemian. Nomada „żyje w podróży”, „myśli i wyraża przestrzenie pomiędzy, strefy przejścia […], zmiany i przesunięcia, które składają się na nomadyczny dziennik podróży”4. Nomadyzm to zatem niełatwa do osiągnięcia mobilność na poziomie świadomości, która może przyczynić się do przeobrażeń politycznych.  

Rich była, czy raczej stawała się, nomadką, bo proces przemian nie podlega jednoznacznemu domknięciu. Przez ponad sześć dekad, od wczesnych tomów z lat pięćdziesiątych po wydany w 2010 roku zbiór Tonight No Poetry Will Serve, jej poetyka ulegała radykalnym zmianom, które były intymnie splecione z jej przemianami świadomościowymi. Proponuję ją określić jako poetykę nomadyczną: eksperymentalną formę pisania, „poszukującą znaczenia, które niosłoby ze sobą potencjał zmiany oraz umiejscowioną u progu tego, co może teraz zostać pomyślane lub wypowiedziane”5, jak powiedziała sama poetka w 2007 roku. Nomadyczna poetyka Rich to zarazem próba wypracowania języka procesów i relacji, który stawia opór wobec dychotomicznych paradygmatów myślenia o roli kobiety i roli poetki, o męskości i kobiecości, intelekcie i emocjach, ciele i świadomości czy materii i znaczeniu. Rich zaciera również granicę między tradycją i innowacją oraz eksperymentem i ekspresją, przez co komplikuje pojęcie awangardowości. Jak zauważa poetka, „można wciąż pisać jeden i ten sam awangardowy wiersz”6, podążając za modernistycznym skryptem. Co tego rodzaju pisanie ma jednak wspólnego z przemianą? Czym jest dziś innowacja?  Czy innowacyjna forma z definicji niesie ze sobą radykalną treść? Awangarda bywała i bywa wyjątkowo konserwatywna. Nomadyczna poetyka z kolei uważnie przygląda się materialności języka – jego warstwie wizualnej i dźwiękowej – jednocześnie kładąc nacisk na nierozerwalny związek między tym „co może teraz zostać pomyślane lub wypowiedziane” a tym, „jak zostaje to wyrażone”7. Eksperymentalność w wierszach Rich nie ogranicza się zatem do nowatorstwa formalnego, cokolwiek dziś to znaczy, lecz jest powiązana z przeobrażeniami nomadycznego podmiotu: „Ja”, które pozostaje w procesie stawania się.  Jego tożsamość, jak pisze Aleksandra Derra, jest „konstruowana na kanwie zmian, udanych przemian, skoordynowanych przeobrażeń”8

Czytaj także:
Dawid Szkoła
Rozświetlić mrok

Udomowienie 

Rich urodziła się w 1929 roku w Baltimore w stanie Maryland, a debiutowała w 1951 roku, jeszcze jako studentka Radcliffe, czyli prywatnego żeńskiego college’u w Cambridge, Massachusetts, obecnie zintegrowanego z Uniwersytetem Harvarda. Za pierwszą książkę poetycką, A Change of World, otrzymała prestiżową nagrodę Yale Younger Poets. Chociaż w tytule pojawia się słowo „zmiana”, nic w tym zbiorze nie zwiastowało rewolucyjnego potencjału poetyki Rich. W. H. Auden, który przewodniczył komisji, chwalił dwudziestodwuletnią wówczas poetkę za umiejętność dystansowania się od własnego „Ja” i emocji. Formalizm, bezosobowy ton i zachowawczość uznał za mocną stronę jej wierszy, podkreślając, że ówczesne czasy nie sprzyjały radykalnym zmianom czy nowatorstwu. Jego zdaniem twórcy powinni byli tłumić w sobie pragnienie, by wcielać w życie słynną maksymę Pounda – „Make it new”. Twierdził, że rewolucja w literaturze czy sztuce jest możliwa tylko wtedy, jeśli poprzedza ją rewolucja społeczno-polityczna i kulturowa, a czasy były wyjątkowo konserwatywne. Auden zdawał się nie wierzyć, że literatura może zainicjować przemianę. 

Rich podkreśla istotę usytuowania kobiecego podmiotu nomadycznego i bada jej cielesne korzenie, nie wpadając przy tym w pułapkę esencjalizmu.

W esejach z tomu What Is Found There, Rich pisała o przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych w Stanach jako okresie „ponownego udomowienia kobiet i poezji”9. Dominował nuklearny model rodziny, w ramach którego kobiety i mężczyźni mieli odgrywać ściśle określone role. Wizja domku na przedmieściach, z uśmiechniętą matką zadowoloną z nowej pralki i dobrze zarabiającym, zaradnym ojcem stanowiła oręż w zimnowojennej polityce Stanów. Jeśli komuś taki model nie odpowiadał, oznaczało to, że nie był patriotą. O tym, jaka jest funkcja literatury, opowiadali z kolei reprezentanci Nowej Krytyki, głoszący teorię autonomii poezji względem rzeczywistości społecznej. Kanon literacki był, jak pisała Rich, wyjątkowo selektywny i dobrze oddawał panujące relacje władzy. Oznaczało to, że również ona nie miała dostępu do innej tradycji niż ta, którą uznali za godną uwagi jej profesorowie. Inne możliwości bycia w świecie i pisania miała jednak wkrótce odnaleźć u Muriel Rukeyser, Hildy Doolittle (znanej jako H.D.) czy Langstona Hughesa. 

 Zanim ukończyła trzydzieści lat, Rich wydała kolejną książkę poetycką zatytułowaną The Diamond Cutters (później pisała o niej z przekąsem jako zbiorze „wierszy turystycznych” z rocznego pobytu w Europie w ramach stypendium Guggenheima), wyszła za mąż za profesora ekonomii Alfreda H. Conrada i urodziła trzech synów. Zgodnie z obowiązującym wówczas modelem życia rodzinnego chciała być perfekcyjną żoną i matką. Gdy jednak zaczęła się rewolucja obyczajowa, a na Berkeley wybrzmiewał Skowyt Ginsberga, coraz silniej odczuwała wewnętrzny konflikt i zasklepiała się w sobie. Wkrótce miała wyruszyć w podróż, ale nie tak dosłowną i spektakularną, na jaką mogli sobie pozwolić bitnicy: 

Wiem, że czytasz ten wiersz krzątając się
przy odgrzewaniu mleka, z dzieckiem na plecach, z książką
w ręce.

ponieważ życie jest krótkie, a ty jesteś spragniona.

(„Dedykacje”, przeł. Julia Hartwig)

„Progresywna metamorfoza”

Podróż Rich była związana z procesem przemiany tożsamościowej, dla której punktem wyjścia okazał się kryzys psychologiczny. Łączenie pisania z macierzyństwem, w społeczeństwie, które nie tylko nie wspiera kobiet, ale deprecjonuje wartość ich pracy, stawało się dla niej coraz większym obciążeniem. Wiedziała, że musi się ratować, a praca twórcza i praca wyobraźni stanowiły dla niej formę walki: „Musisz pisać i czytać tak, jakby miało od tego zależeć twoje życie”10. W 1963 roku ukazała się jej książka poetycka Snapshots of a Daughter-in-Law. Tytułowy wiersz, który z czasem został uznany przez krytyków za przełomowy, określiła jako swój pierwszy wiersz feministyczny, którego napisanie przyniosło jej ogromną ulgę. Złożony z dziesięciu „migawek”, stanowi drobiazgowe studium niewyrażonego gniewu związanego z rosnącą świadomością własnego usytuowania w patriarchalnym społeczeństwie, a zarazem lęku przed podjęciem decyzji, które mogłyby przyczynić się do zmiany. Zbiór Snapshots of a Daughter-in-Law ukazał się w tym samym roku co słynna Mistyka Kobiecości Betty Friedan, zwiastująca narodziny drugiej fali feminizmu w Stanach Zjednoczonych. Lata sześćdziesiąte w życiu Rich to okres rosnącego zaangażowania społecznego również w ruchu na rzecz praw obywatelskich, sprawiedliwości ekonomicznej czy polityki antywojennej. To czas budowania „krytycznego oporu wobec hegemonicznych tożsamości każdego rodzaju”11, ale też sceptycyzm wobec tych, którym, jak pisała Rich w liście do przyjaciela, poety Haydena Carrutha, protest polityczny przychodzi zbyt łatwo – powierzchowne zmiany jej nie interesowały. Jednocześnie w jej małżeństwie pogłębiał się kryzys, którego skutkiem był rozwód. W 1970 roku Alfred H. Conrad popełnił samobójstwo. W wierszu Od pozostałej przy życiu pisała do niego:

to co przeżywam teraz
to nie skok
ale sekwencje krótkich zdumiewających ruchów

z których każdy umożliwia następne 

(„Od pozostałej przy życiu”, przeł. Julia Hartwig) 

Braidotti podkreśla, że należy mówić głośno o tym, jak doniosły, wielowymiarowy, a zarazem bolesny jest proces przemiany. „Nomadyczne stawanie się” oznacza bowiem przebudowę fundamentów tożsamości, co obrazowo ukazuje wiersz Rich zatytułowany Etiuda transcendentalna:

Żadna z nas, która zdołała przetrwać i mówić
nowym językiem, nie uniknęła 
odcięcia się od dawnej siły, która trzymała ją  
wrośniętą w stary grunt
brzmienie całkowitej samotności 
gdy ona sama i całe stworzenie
zdają się równie rozproszone,
stan nieważkości, jej przemiana w krzyk, 
który nie odbija się echem, i nie może się odbić.

(przeł. Joanna Mąkowska)

Żeby móc „mówić nowym językiem” konieczne jest uwolnienie się od głęboko zakorzenionych patriarchalnych norm – „dawnej siły, która trzymała ją / wrośniętą w stary grunt”. Braidotti określa ten proces jako „progresywną metamorfozę z dala od fallogocentrycznych wyobrażeń [o kobiecości – J.M.]”12. Co ważne, Rich nie romantyzuje tego rodzaju przemiany. W Etiudzie wybrzmiewa poczucie skrajnej samotności, jakie może towarzyszyć kobiecie, która staje się nomadką – „gdy ona sama i całe stworzenie / zdają się równie rozproszone” i gdy jej „krzyk” „nie odbija się echem”. Dlatego, jak podkreślała poetka, tak ważne jest budowanie więzi między kobietami na nowych zasadach – ze zrozumieniem i poszanowaniem różnic; tak, aby siostrzeństwo i solidarność nie były tylko pustymi sloganami. Mozolny proces przeobrażeń tożsamościowych oznaczał dla poetki również badanie i kształtowanie na nowo własnej relacji z przeszłością i tradycją. Jak pisała w wierszu Diving into the Wreck z 1973 roku: „Przyszłam tutaj, żeby zbadać ten wrak. / Słowa mają zamysł / Słowa to mapy”; „Rzecz, po którą przyszłam: sam wrak, a nie opowieść o nim / rzecz sama w sobie / a nie mit”. 

Zupełnie nowa poezja

 „Wygląda na to, że w swojej poezji z późnych lat sześćdziesiątych rozmontowałaś język. Pozwoliłaś, żeby się rozpadł. A później zanurkowałaś, żeby zbadać wrak, nawiązując do tytułu twojej książki poetyckiej, i wypłynęłaś po drugiej stronie, z tomem The Dream of a Common Language – zauważył w wywiadzie z Rich David Montenegro. Wspomniany przez niego zbiór, wydany w 1978 roku, dokonuje rewolucji w myśleniu o formie i możliwościach języka poetyckiego. Stanowi przykład „zupełnie nowej poezji”, o której marzyła Rich; nomadycznej poetyki, która myśli i wyraża nowe: to, co długo pozostawało niewyobrażalne. W zbiorze tym forma jest organicznie spleciona z treścią, świadomość z ciałem, a intelekt z emocjami. Integralną część tego zbioru stanowi sekwencja 21 wierszy miłosnych13 poszukujących języka dla wyrażenia miłości kobiet – doświadczenia wyrugowanego z tradycji literackiej i wypartego ze świadomości społecznej:

Nikt nas sobie nie wyobraził. Chcemy żyć jak drzewa,
sykomory, które goreją w siarkowym powietrzu, 
znaczone bliznami, a jednak bujnie pączkują, 
o zwierzęcej namiętności z korzeniami w mieście. 

(przeł. Jakub Głuszak)

Podmiot w wierszach miłosnych Rich – czasem indywidualny, a czasem kolektywny – pragnie przestrzeni do rozwoju, do życia i kochania. Choć jest „znaczon[y] bliznami”, podatny na zranienie i społecznie niewidzialny, „bujnie pączkuje” zanurzony w kontinuum naturo-kultury. W eseju It Is the Lesbian in Us Rich przytacza słowa powieściopisarki Berty Harris: „lesbijka, bez literatury, jest bez życia (…) dryfuje pozbawiona korzeni, które umożliwiają rozwój”14. Wśród 21 wierszy miłosnych, pomiędzy wierszem 14 a 15, znajduje się cudowny erotyk The Floating Poem, Unnumbered, a w przekładzie Jakuba Głuszaka – Wiersz luźny, nienumerowany. To tłumaczenie nie do końca jednak oddaje siłę i wieloznaczność oryginału. Rich tworzy bowiem życiodajny język miłości lesbijskiej, a zarazem nadaje pozytywne znaczenie owemu „dryfowaniu”, które może również przywodzić na myśl nomadyczne stawanie się, nie dające zamknąć się w sztywnych ramach heteronormatywnego dyskursu, gdzie „doświadczenie lesbijskie postrzega się jako zjawisko leżące na skali od dewiacji po ohydę albo traktuje się je jak coś niewidzialnego”15. Erotyki Rich afirmują miłość kobiet, które „[znalazły się] w kraju bez języka”: „mój wybór”, pisze poetka, „to stawiać tu kroki. Nakreślić ten krąg”. Nomadyczna poetyka Rich demistyfikuje wyobrażenia o miłości, erotyce i seksie kobiet, tworząc lesbijskie imaginarium: 

Cokolwiek się z nami stanie, 
twoje ciało będzie nawiedzać moje – czułe i kruche 
twój miłosny dotyk jak na wpół zwinięte pędy 
paproci w puszczach,
świeżo obmyte słońcem. 

(przeł. Jakub Głuszak)

Pisząc o tym wierszu w książce Lesbos, Renata Lis zauważa, że „język najlepszej polskiej literatury, takiej, której ranga odpowiadałaby randze Rich w literaturze amerykańskiej, jeszcze w ten sposób o miłości kobiet nie opowiadał, wciąż ma to doświadczanie (może już na zawsze) przed sobą. Nie dojrzał do niego, nawet jeśli raz czy drugi próbowano dotrzeć w te okolice”16. Praca Rich jest w tym zakresie pionierska i stanowi ucieleśnienie eksperymentu, również formalnego. 

Rich była poetką-aktywistką-filozofką zaangażowaną w proces przebudowy wyobraźni społecznej również jako eseistka. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych opublikowała dwa przełomowe teksty, który zainicjowały zmianę myślenia o tożsamości i doświadczeniu lesbijskim z jednej strony, o macierzyństwie zaś z drugiej. W eseju Przymus heteroseksualności a egzystencja lesbijska Rich analizuje sposób, w jaki konsekwentne idealizowanie instytucji małżeństwa jako ostoi ekonomicznego i psychologicznego bezpieczeństwa oraz systemowe wymazywanie „egzystencji lesbijskiej” stanowi mechanizm kontroli świadomości kobiet. Poddaje również krytyce marginalizację lesbijek w ramach ruchów feministycznych. Praca na rzecz zmiany świadomości w tym obszarze szła w parze z przemianami w życiu osobistym Rich, która w połowie lat siedemdziesiątych związała się z poetką Michelle Cliff. W czerwcu 2019 roku, siedem lat po śmierci Rich, upamiętniono ją jako jedną z pięćdziesięciu amerykańskich „pionierek, innowatorek i bohaterek”, na National LGBTQ Wall of Honor, części Stonewall National Monument w Nowym Jorku, czyli pierwszego w Stanach Zjednoczonych narodowego pomnika poświęconego ruchowi na rzecz praw osób nieheteronormatywnych i transpłciowych. 

(…) Wiem, że czytasz ten wiersz,
gdy metro zwalnia pęd, a ty za chwilę wbiegniesz po schodach
spiesząc ku nowej miłości, na którą nigdy nie pozwoliło Ci życie. 

(„Dedykacje”, przeł. Julia Hartwig)

Z kolei Zrodzone z kobiety17 to wnikliwa analiza macierzyństwa jako intymnego, osobistego doświadczenia, a jednocześnie społecznej instytucji. Rich łączy w tej książce praktykę i teorię, osobiste doświadczenie i badania naukowe, statystyki i teksty literackie. Z tego ważnego eseju wyłania się również afirmatywna, niedualistyczna wizja myślącego ciała jako przestrzeni potencjalności. W posłowiu swojej książki Rich przywołuje z kolei słowa Susan Sontag ze Stylów radykalnej woli: „istnieją sposoby myślenia, o których jeszcze nie wiemy”. Rich rysuje wizję takiego pisania i myślenia, w których ciało i umysł są jednością. Jest to wizja bliska nomadycznej definicji ciała jako „punktu, w którym krzyżuje się to, co fizyczne, to co symboliczne i to, co socjologiczne”18. Ciało, jak pisze Braidotti, „pozwala nam odnieść się do materialistycznych, ale również witalistycznych podstaw ludzkiej podmiotowości oraz specyficznie ludzkiej zdolności do łączenia zakorzenienia z przepływaniem, a zatem wykraczania poza te właśnie zmienne – klasę, rasę, płeć biologiczną, płeć kulturową, wiek, niepełnosprawność – które nadają nam strukturę”19. Nomadyczna poetyka Rich doskonale obrazuje paradoksalne połączenie „wyostrzonego poczucia terytorium”20, jak określa je Braidotti, z umiejętnością nomadycznego przekraczania sztywnych ram tożsamości. 

 „Jestem uczepiona dna, lecz płynę” / „I am rooted, but I flow” 

Ten cytat z eksperymentalnej powieści Fale21 Virginii Woolf posłużył Braidotti za motto do Podmiotów nomadycznych, dla których jednym z punktów wyjścia była również koncepcja „polityki umiejscowienia”, wypracowana przez Rich w 1984 roku. „Zacznij od tego, co materialne, od materii…”22, pisała autorka, zwracając uwagę na istotę konkretnego usytuowania podmiotu, które nie ogranicza się do czasu czy przestrzeni, ale obejmuje również takie aspekty tożsamości jak płeć, rasa, etniczność, czy orientacja seksualna. Podobnie jak kategoria „wiedzy usytuowanej” autorstwa amerykańskiej filozofki i biolożki Donny Haraway, „polityka umiejscowienia” stanowi przykład podejścia intersekcjonalnego, które kładzie nacisk na to, jak poszczególne aspekty tożsamości wzajemnie się przecinają.  Braidotti podkreśla, iż choć może się to zdawać paradoksalne, „poszukiwanie alternatywnych sposobów myślenia wymaga dobrego rozeznania własnego usytuowania”23. Według Rich, aby takie rozeznanie było możliwe, niezbędne jest bliskie spotkanie i uważny dialog z tymi, którzy są od nas inaczej usytuowani. Wzajemnie zrozumienie i empatyczne współistnienie wymagają z kolei głębokiej samoświadomości i pokory. Jej myśl była w dużym stopniu inspirowana pracami czarnoskórych poetów i pisarzy północnoamerykańskich: Audre Lorde, Claude’a McKaya czy Jamesa Baldwina. Z pasją czytała też poezję spoza Stanów Zjednoczonych, czy kręgu kultur anglojęzycznych. Znaczny wpływ na przemiany jej poetyki wywarła praca nad przekładami z języka urdu. Tłumaczyła gazele – krótkie utwory liryczne o ściśle określonej, bazującej na kontrastach formie – autorstwa dziewiętnastowiecznego poety Mirzy Ghaliba. Śledziła twórczość poetów irańskich, chilijskich i rosyjskich. 

Nomadyczna poetyka Rich to zarazem próba wypracowania języka procesów i relacji

W czasie konserwatywnego zwrotu w polityce amerykańskiej lat osiemdziesiątych Rich, poetka-obywatelka, pisała o etyce cierpienia z perspektywy historycznej. Był to okres, w którym z jednej strony odkrywała własne żydowskie korzenie i historię rodzinną, z drugiej zaś krytycznie analizowała ówczesną sytuację społeczno-polityczną, badając w tomie Your Native Land, Your Life (1986) przyczyny „północnoamerykańskiego bólu”. Choć sama przeżyła osobistą traumę, a jednocześnie zmagała się z ostrym bólem fizycznym (od dwudziestego roku życia chorowała na reumatoidalne zapalenie stawów i przeszła liczne operacje), aktywnie dążyła do tego, aby jej własne cierpienie nie skutkowało odcięciem się od innych. Ciało, jak zauważa Braidotti, „to powierzchnia intensywności oraz afektywne pole interakcji z innymi”24. Rich w swojej twórczości odkrywała relacyjny potencjał bólu, łącząc cierpienie indywidualne i kolektywne. W jej późniejszych wierszach widoczne jest „nomadyczne otwieranie się”, ruch ku temu, co na zewnątrz. 

Czytaj także:
Aleksandra Kumala
recenzuje Najadę

Przeprowadzka Rich na zachodnie wybrzeże w latach dziewięćdziesiątych zaowocowała zbiorem An Atlas of the Difficult World, w którym sięgnęła po formy dokumentalne, aby stworzyć kartografię ówczesnych relacji społecznych i mechanizmów władzy. W kolejnych książkach poetyckich, takich jak Dark Fields of the Republic (1995), czy The School Among the Ruins (2004), pisze między innymi o konsekwencjach amerykańskiego imperializmu i militarnej polityki zagranicznej: „Kraj, w którym się urodziłam i żyłam, przechodzi nagłe i skandaliczne zmiany. Wracam tutaj jako obca”. Rich coraz częściej podejmuje tematykę kryzysu, wykorzystując przy tym technikę poetyckiego kolażu. Nie tyle po to, żeby ukazać fragmentaryczność rzeczywistości, ale by wykonać pracę scalania. 

W czasach, gdy jednym pewnikiem jest zmiana i gdy na własnej skórze czujemy, jakiej odwagi wymaga nomadyczne stawanie się, twórczość Rich wybrzmiewa z nową siłą. Jej nomadyczna poetyka nie poddaje się utartym klasyfikacjom literackim, lecz pozostaje w ruchu i ulega ciągłym przeobrażeniom. Obrazuje złożoność procesu przemiany, lecz jej nie idealizuje. Podkreśla istotę usytuowania kobiecego podmiotu nomadycznego i bada jej cielesne korzenie, nie wpadając przy tym w pułapkę esencjalizmu. Ukazuje związki między literaturą i polityką, nie redukując języka poetyckiego do chwytliwych sloganów. Jest zakorzeniona w ciele – tym, „co geograficznie najbliższe”25 – ale zwraca się też ku temu, co na zewnątrz. Nie dzieli, tylko scala. 


1  C. Rankine, Introduction, w: A. Rich, Collected Poems 1950–2012, red. P. Conrad, Norton, Nowy Jork 2016, s. 38. O ile nie wskazano inaczej, tłumaczenia autorki.
2  Tamże, s. 43. 
3 R. Braidotti, Podmioty nomadyczne: ucieleśnienie i różnica seksualna w feminizmie współczesnym, przeł. A. Derra, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2009, s. 28. 
4 Tejże, Nomadic Subjects: Embodiment and Sexual Difference in Contemporary Feminist Theory, wyd. 2, Columbia UP, Nowy Jork 2011, s. 26–28. 
5 A. Rich, Essential Essays, red.S. M. Gilbert, Norton, Nowy Jork 2018, s. 343. 
6 Tamże. 
7 Tejże, Poetry and Commitment, Norton, Nowy Jork 2007, s. 34–35. 
8 A. Derra, Rosi Braidotti zaproszenie do nomadyzmu, w: Podmioty…, s. 10. 
9 A. Rich, What Is Found There: Notebooks on Poetry and Politics, Norton, Nowy Jork 1993, s. 193. 
10 Tamże, s. 32. 
11 R. Braidotti, Podmioty…, s. 35. 
12 Tejże, Nomadic Subjects…, s. 12. 
13 A. Rich, 21 wierszy miłosnych, przeł. J. Głuszak, Biuro Literackie, Stronie Śląskie 2016. 
14 Tejże, On Lies, Secrets and Silence: Selected Prose, 1966–1978,Norton, Nowy Jork 1979, s. 200.
15 Tejże, Przymus heteroseksualności a egzystencja lesbijska, przeł. Aleksandra Kamińska, w: tejże, 21 wierszy miłosnych…, s. 31. Wcześniej esej ten ukazał się w tłumaczeniu Agnieszki Grzybek jako Przymusowa heteroseksualność a egzystencja lesbijska, „Furia Pierwsza” 2000, nr 4–5.
16 R. Lis, Lesbos, Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2017, s. 174. 
17 A. Rich, Zrodzone z kobiety: Macierzyństwo jako doświadczenie i instytucja, przeł. J. Mizielińska, Wydawnictwo Sic!, Warszawa 2000. 
18 R. Braidotti, Podmioty…,s. 27. 
19 I. Van der Tuin, R. Braidotti, Wywiad z Rosi Braidotti, przeł. A. Handke, w: Nowe materializmy: wywiady i kartografie, red. J. Bednarek, J. Maliński, przeł. J. Czajka, A. Handke i in., Fundacja Machiny Myśli, Gdańsk–Poznań–Warszawa 2018, s. 28.
20 R. Braidotti, Podmioty…, s. 66. 
21 Przeł. L. Czyżewski. 
22 A. Rich, Zapiski w sprawie polityki umiejscowienia, przeł. W. Chańska, „Przegląd Filozoficzno-Literacki” 2003, nr 1 (3), s. 33. 
23 R. Braidotti, Nomadism: Against Methodological Nationalism, „Policy Futures in Education” 2010, nr 3 (8), s. 409. 
24 I. Van der Tuin, R. Braidotti, Wywiad…, s. 28.
25 A. Rich, Zapiski…, s. 33. 



Joanna Mąkowska – amerykanistka, literaturoznawczyni, wykładowczyni w Ośrodku Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego oraz na Uniwersytecie Otwartym UW, tłumaczka. W 2019 roku, w Instytucie Anglistyki UW, obroniła doktorat poświęcony dwudziestowiecznej poezji północnoamerykańskiej i filozofii nowego materializmu. Stypendystka Fulbrighta na Nowojorskim Uniwersytecie Stanowym w Buffalo (2017-2018), Europejskiego Stowarzyszenia Studiów Amerykańskich na Uniwersytecie Yale (2015) i Instytutu Johna F. Kennedy’ego na Freie Universität w Berlinie (2014, 2019). Obecnie pracuje nad monografią poświęconą nomadycznej poetyce Miny Loy i Adrienne Rich. Współpracuje z „Twórczością” gdzie publikuje przeglądy amerykańskie, oraz anglojęzycznym wydaniem „Przekroju”, gdzie tłumaczy teksty popularnonaukowe i literackie na angielski. Assistant Editor czasopisma naukowego „The New Americanist”.

Angelika Ciach (ur. 1997) – graficzka i ilustratorka z Wrocławia. Nie boi się żadnej pracy: ilustruje, robi dywany, sprzedaje rośliny a czasami jeździ też agregatem. Zajmuje się przynajmniej ośmioma projektami na raz. Tworzenie traktuje jako formę trawienia rzeczywistości.