NUMER SPECJALNY: UKRAINA
Przedstawiamy numer specjalny poświęcony Ukrainie, a w nim teksty między innymi Jurija Wynnyczuka, Tarasa Prochaśki, Kateryny Kałytko, Hałyny Kruk, Piotra Mitznera i Dawida Szkoły. Tłumaczą Bohdan Zadura, Aneta Kamińska, Urszula Pieczek. →
Liryka większa, czyli „porowatość osobowości” – z Peterem Gizzim rozmawia Kacper Bartczak
Zawsze wyobrażałem sobie, że jestem etnografem własnego układu nerwowego, bo zamieszkują go ci, którzy wciąż żyją, ci, którzy odeszli niedawno, i ci, których nie ma tu już od dawna. →
Życie przepływa pomiędzy (Anna Matysiak, „Pojedynka”)
Wyobraźnia poetycka Anny Matysiak „pracuje” na poziomie fizykochemicznym, organicznym i antropomorficznym. Stąd wrażenie, że przez pory wiersza przepływa dosłownie całe życie, złożone się z różnych substancji i organizmów. →
Teraz pijemy kawę, więc proszę, nie rozmawiajmy o śmierci. Wywiad z Danielem Wisserem
Staram się opowiadać historie takimi, jakie są – literatura zbyt często zapomina o normalnym życiu. →
Literatura prostych wzruszeń (Min Jin Lee, „Pachinko”)
Oprócz sprawnej realizacji schematów zapożyczonych od klasyków realizmu, Min Jin Lee wybija się na oryginalność, gdy ciekawie przedstawia społeczne i historyczne tło wydarzeń. →
Samotność czerwonej pizdy (Kathy Acker, „Krew i flaki w szkole średniej”)
Prawie czterdzieści lat po publikacji powieść Acker nie straciła na aktualności. Jej buntownicze przesłanie wciąż wybrzmiewa z pełną siłą. →
Podglebie (Maciej Bobula, „Pustko”)
Maciej Bobula miesza skale i optyki: raz zawęża perspektywę do rodzinnej mikronarracji, innym razem rozszerza ją globalnie. →
Cuda niewidy (Katarzyna Szaulińska, „Czarna ręka, zsiadłe mleko”)
Szaulińska zaprasza nas na wizytę w gabinecie luster, w którym każde z odbić jawi się jako wyjątkowe, intrygujące, może nawet piękne. →
Dzień, noc i znowu dzień (Willy Vlautin, „Zawsze przychodzi noc”)
Willy Vlautin nie wstydzi się wzruszeń, a przy tym unika ckliwości. Pisze o życiowych rozbitkach zmagających się z trudnościami, które stawiają ich przyszłość pod znakiem zapytania. Nie oznacza to jednak, że są oni skazani na porażkę. →
„Każdy dom jest przypadkowy” (Saša Stanišić, „Skąd”)
Stanišić opowiada o dojrzewaniu do akceptacji własnych korzeni i tożsamości, która – czy chcemy tego czy nie – określa nasze miejsce pośród innych. →
Potransformacyjny pesymizm (Damon Galgut, „Obietnica”)
Galgut udowadnia, że gatunek powieści farmerskiej ma już niewiele do zaoferowania; w tym sensie satyra – sygnał wyczerpania – wydaje się właściwą konwencją. Nie oznacza to jednak, że konflikty wygasły. Wręcz przeciwnie, przeszłość jest wciąż obecna, tyle że konfrontacja z nią jest ponad siły bohaterów. →
Песня остаётся с человеком
Kiedy na początku bodaj szóstej klasy nauczycielka przyniosła adresy dziewcząt i chłopców ze Związku Radzieckiego, z którymi mogliśmy korespondować i mieliśmy się przyjaźnić, a ja dostałem, czy też wylosowałem Tanię, babcia pomagała mi pisać listy do tej nieznanej dziewczynki. →
Obyś nigdy nie poznał wojny (Sigrid Nunez, „Dla Rouenny”)
Nunez przygląda się własnej pracy twórczej, egoizmowi pisania i wykorzystywania cudzej historii, okrutnej świadomości, że na jedno opowiedziane życie przypadają tysiące przemilczanych. →
Odkrywanie pokolenia (Jacek Paśnik, „Dzieci”)
Momenty, w których Paśnik – poprzez gęsty opis pełen wizualnych detali i serię trafnych rozpoznań społeczno-historycznych – obserwuje pokolenie „Dzieci Neo”, stanowią największą siłę jego debiutu. →
Regiony pojedynczych herezji. Marańskie wyjścia w prozie polskiej XX wieku (fragmenty)
Marani literatury polskiej – choć najczęściej unikają ostentacyjnych odniesień do dziedzictwa żydowskiego, [...] ocalają je jako widmową oś organizującą ich projekty pisarskie. →
Pakt przy dźwiękach języka (Krzysztof Cieślik, „new sincerity / zapiski z późnego kapitalizmu”)
Dokąd prowadzi nas ta „new sincerity”? Odpowiedź możemy znaleźć po drugiej stronie tomu – w „zapiskach z późnego kapitalizmu”. →