Soren Gauger deklaruje w wywiadach, że nie ufa pisarstwu, które jest pozbawione poczucia humoru, dlatego w „Imitacji życia” rozpaczy towarzyszy śmiech. →
„Kochanka Wittgensteina” Davida Marksona nie jest powieścią biograficzną o partnerce znanego filozofa. Opowiada o kobiecie, która po nienazwanej katastrofie pozostała sama na Ziemi – albo tylko jej się wydaje, że jest jedyną żyjącą osobą na planecie. →
Mateusz Żaboklicki chce ukazać współczesną niewystarczalność klasycznej kultury europejskiej wraz z jej paternalizmem. Jedną z figur kluczowych dla tej formacji myślowej jest wzorzec cnotliwego męża stanu, wodza. →
Wchodząc w świat Hustvedt, sami stajemy się po trosze fikcjonalni, jako wytworzeni przez nią odbiorcy, poddając się tym samym stwórczej mocy literatury. →
Z najnowszego zbioru opowiadań Macieja Miłkowskiego, tak zgrabnego, tak samoświadomego, przebija pragnienie prawdziwszego obcowania z drugą osobą, pragnienie przełamania samotności. →
Zgadzam się z Kujawą, że krytyczna lektura powinna być raczej eksperymentem niż deszyfracją zagadki (wydobywaniem czegoś, co przez autora ukryte), choć nie widzę powodu, by tego eksperymentu nie nazywać interpretacją. →
Nieporozumienie czy niezrozumienie – w wymiarze prywatnym i społecznym – to kategoria kluczowa dla twórczości Claudii Rankine, pisarki dotąd nietłumaczonej na polski, a w Stanach czytanej bardzo uważnie. →
Lektura tomu Agaty Jabłońskiej mało ma wspólnego z przyjemnością; uzbrajanie się do niej w czarną parasolkę jest całkowicie zrozumiałe, lepszy taki spadochron niż żaden. →