Jakub Strumień
Jakub Strumień (ur. 1974) – jest na najlepszej drodze. Ku? – tu zdania są podzielone. Ma w sobie coś – diagnostyka w toku. Debiut w wieku czterdziestu czterech lat (w „Helikopterze”) nie przyniósł milionów, niemniej konsekwentnie cierpi. Ostatnio namiętnie słucha gitary Wagla, gra w szachy oraz życzy powodzenia sąsiadowi, który szufelką zasypuje przepaść dzielącą obraz i podobieństwo od obrazy i niepodobieństwa. Do jednego koszyka wkłada słowa „przemoc”, „przeciąg”, „przeżycie” i „przekonanie”.