z gier i zabaw 2
urodziłem się w grudniu
zima zatem przyszła wcześniej
niż jakakolwiek inna pora roku
na chodnikach leżały resztki stanu i śnieg
linie blokowisk ulic tramwajowych trakcji
zbiegały się w jednym punkcie
po dojściu do którego wszystko
zaczynało zbiegać się gdzie indziej
z połączenia tych punktów
nie powstawało zupełnie nic
z gier i zabaw 3
to było wtedy, gdy podczas pogrzebów
fotografowano jeszcze trupy
bawiliśmy się tytoniowym dymem
który ojciec zamykał dla nas w butelce po mleku
liczyliśmy samochody na niemieckich blachach
i długość ciszy dzielącej grzmot i błysk
szukaliśmy w encyklopedii nazwiska mężczyzny
który na wojnie zginął ostatni
bo to przecież musiał być mężczyzna
prawda?