NA JAW WYCHODZIŁY WCIĄŻ NOWE FAKTY
o naszej przeszłości, teraźniejszości, istocie,
o możliwej przyszłości.
Na Syberii odkryto
szczątki nieznanych stworzeń,
ich dziwne kości.
Okazało się,
że delfiny gwiżdżą do siebie po imieniu
i że przerzuty nowotworowe są jak żołnierze okupacyjni
z pełnym i pewnym podziałem na role.
Napędem ewolucji była walka samic.
Tajemnica doświadczenia śmierci klinicznej nie była tajemnicą.
Problem kręgów na dnie morza nie był zagadkowy.
Można było wyprodukować inteligentną oponę
na każdą pogodę.
Wiedziano, gdzie skrywa się przyczyna zaburzeń erekcji u kolarzy.
Tajemnica kobiecego orgazmu.
Tajemnica wnętrza meteorytu.
Tajemnica doskonałego dźwięku stradivariusa.
Wiedziano, jak zabijał Czikatiło,
jak komórki nerwowe w jego mózgu zasypiały,
lecz w regularnych interwałach budziły się,
ich aktywność rosła.
Odkryto przyczynę agresywnych nowotworów u dzieci.
I powód, dla którego poniedziałek jest najgorszym dniem.
Odkryto zaskakującą właściwość piwa.
I kolejną przyczynę ginięcia pszczół.
Fakt, że komórki białaczkowe poruszając się przez szpik kostny
zabijają inne komórki.
I jeszcze dźwięk pra-pasikonika.
Zdolność langust do wykrywania śmiertelnych wirusów.
Powód, dla którego migrują węgorze.
I poszczególne wiązania molekularne,
i pokrewieństwo genetyczne Żydów
z koloradzkimi Indianami.
Wytłumaczono, jak probiotyki wpływają na fizjologię komórki,
tajemnicę rzekomego kosmity
oraz sens seksu.
Ustalono, że owady były na świecie wcześniej od kwiatów.
Odkryto nową piętę achillesową wirusa HIV.
Źródło białej zarazy koralowców.
Zrekonstruowano twarz Ryszarda III.
Naukowcy nie ustawali w staraniach
o poznanie ukrytej materii wszechświata.
W zespołach konstrukcyjnych zarysowywały się już drony,
przed których atakiem nie będzie ratunku.
Kim Ir Sen zadał kiedyś naukowcom,
aby przedłużyli mu życie na sto dwadzieścia lat.
Kim Ir Sen
umarł.