Stare sposoby nie działają, nowe jeszcze się nie wytrąciły,
potrzebny jest superprzewodnik, wręcz na pułapie komórkowym,
oczywiście komórek kultury.
Nowe odczytania Szymona Maga, trudny, tytaniczny porządek z twardej skały,
potrzebne jest wiertło, dłuto, tron dla pływaka.
Biały patyk, fioletowe płatki rozwiane przy palarniach.
Mijają mi eony pod żarówką z pieczarki.
Zapomniałem cię spytać o wieczny powrót.
Wyglądam jak zliofilizowany, bo pracuję z energiami.
Przebieram w królestwach stworzenia.
Prestiżowi absolwenci przy wirującym stoliku.
To da się opanować. Na przykład taki polityczny pasażer, dytko.
Ołowiana beczka ma skrzela, obroty światła.
Przelewa się konfitura ołowiu. Węzły, węzły, więcej:
miękkie rusztowania, sploty łyżeczek, wirówka z worteksem, głaszczki.
Barierki topią się w słońcu. Świt w przerębli.
Sydon, procedury łamania stereotypów.
Tracimy biedne kobiety z małych miejscowości.
W małych miejscowościach są próżnie, święto Kalii.
Zakładamy dobro. Rozchodzi się korekta ulgi.
Istota szanuje prawo w ramach korekty ulgi.