Pożegnania 3/2022
Słowem wstępu
Pożegnanie zaburza naszą codzienność. Może trwać długo lub chwilę; wyznacza granicę między tym, co oswojone, a tym, co niepewne; towarzyszy mu ulga albo lęk. Z reguły przygotowujemy się do niego świadomie, zgodnie z konwencjami, które podsuwa nam kultura. Często jednak nie wiemy, że właśnie widzimy kogoś (lub coś) po raz ostatni. Żegnamy się – albo bezskutecznie próbujemy się pożegnać – mając nadzieję, że pustkę zapełnią nowe emocje i doświadczenia. Ale z nimi też przyjdzie się kiedyś rozstać. O POŻEGNANIACH z ludźmi, zwierzętami i miejscami, a także z pragnieniami, przyjemnościami i nadziejami, opowiadają teksty z osiemnastego numeru „Wizji”.
Otwiera go opowiadanie Denisa Johnsona w przekładzie Krzysztofa Majera. W Doppelgänger, poltergeist pożegnanie jest zawsze niepełne, a odchodzący pozostawiają za sobą widmową zapowiedź powrotu, albo wręcz ponownego, zbawczego przyjścia, bo przecież w wieloznacznej postaci Elvisa Presleya można dopatrywać się również figury mesjańskiej. Johnsona fascynują mistyfikacje i szkatułkowe opowieści, których tematem jest osobliwe „życie po życiu”.
Jedną z literackich formuł pożegnalnych jest elegia, która pozwala upamiętnić zmarłych. Taką elegią jest wiersz Rogera Robinsona Osoby zaginione, hołd dla ofiar pożaru londyńskiej Grenfell Tower. O zmarłych, po których zostały jedynie inicjały, pisze z kolei Piotr Mitzner. W jego wierszach – a także w wierszach Jarosława Mikołajewskiego i Macieja Bobuli – usłyszeć można echa wojennej tragedii, która dzieje się w tym momencie, na naszych oczach. U Mitznera mowa na przykład o „szklanych ekranach”, na których obserwujemy cudze pożegnania.
Wojna, źródło niepewności i niestabilności, pojawia się też w Absyncie Agnieszki Jelonek – dzieci przygotowują tam schrony dla swoich zabawek, a dorośli na imprezę przynoszą jedzenie w puszkach, na wypadek ewakuacji. W tym przewrotnym opowiadaniu ważną rolę odgrywa dwuznaczny tytuł: nazwa alkoholu okazuje się bliska angielskiemu słowu absent. Bohaterka, która „postanowiła w końcu rzucić niepicie”, w otoczeniu znajomych czuje się tak, jakby jej nie było. Znajduje się w impasie i nie jest w stanie zadecydować o własnym życiu.
Ciekawie dialogują ze sobą trzy teksty, których głównymi bohaterami są zwierzęta. W prozie Jakuba Kornhausera pies powoli opada z sił, aż staje się jasne, że nadchodzi chwila pożegnania. Tego rodzaju rozstanie może być jednak niezmiernie trudne, wręcz niemożliwe, o czym zaskakująco opowiada Piotr Niemirski w Liczbie żyć – zapis odchodzenia ustępuje tu miejsca historii o cielesnym wymiarze utraty i niemożności rozstania. Temat ten podejmuje też Filip Zawada, tyle że z perspektywy samego zwierzęcia, i to uwięzionego w laboratoryjnej klatce.
W części otwartej prym wiedzie proza. Publikujemy fragmenty powstających właśnie powieści: Barbary Klickiej, Waldemara Bawołka i Maksa Wolskiego. Dzięki Wasylowi Machnie przenosimy się do czasów rzymskich i obserwujemy spotkanie Heroda i Jezusa. Znacznie bliższa przeszłość zajmuje Roberta Prossera, który w poruszających Fantomach pisze o wojnie domowej w Bośni i Hercegowinie. Z kolei miejscem akcji Służącego i służącej Ivy Compton-Burnett (już po wakacjach powieść w przekładzie Marcina Szustra ukaże się w Państwowym Instytucie Wydawniczym) jest klaustrofobiczne edwardiańskie domostwo skrywające różne sekrety.
W świetnej formie są również poeci i poetki, a wśród nich nasi stali autorzy: Katarzyna Szaulińska, Dominik Bielicki i Tomasz Dalasiński. Po raz pierwszy w „Wizjach” publikujemy wiersze Tomasza Fijałkowskiego, w których uważnym obserwacjom i autotematycznej refleksji towarzyszy melancholia przełamana specyficznym poczuciem humoru. W części otwartej znalazły się również przekłady wierszy Portugalczyka Adriana Nascimento i czeskiej poetki Marii Iljašenko.
Maciej Libich
Joanna Piechura
Antoni Zając
&
Karolina Lubaszko