Słowo do myśliwych
Ależ śpiew ptaków gra w piłkę!
Chodzę po wózeczku.
Selfish little beast, writing your own
stuff, who do you think you are?
Calma, calma,
non sono un cinghiale,
nie strzelajcie do mnie!
Duszenie przez sen
Ele mele, kontolino.
Ławka się zamyka.
Canicula, canicula, moja pierś, mój kapelusz.
Canicula.
Tu w sąsiedniej wsi odkryli Masaccia.
Miara przecina gardłu kąt.
Ona mnie nie zdradzi.
Czaszka – krypta.
Fallus – rzodkiew.
Ivo Štandeker
Zupa, Rabelais.
Zupa w ustach.
Żółw w zupie w twoich ustach, Rabelais.
Przybiegnij złodzieju, przybiegnij złodzieju.
Wyłuszcz ścianę z beczek siarki.
Łanio w obłoczku moich płuc,
połóż się, zamknij oczy.
Wstań.
Połóż się i zamknij oczy.
Donnini
Do San Pietro di Cascia.
Oglądać Masaccia.
Czerwony bucik Andersena
w maśle ogromnej lnianej komnaty rozdyma
kurę.
Myśl o wysiadywaniu.
Bądź na mym władczym brzegu i zaciśnij oczy dziewiarniom.
Niech czuwają. Niech tulipan da mięso.
Gdzie mieszkał ten sułtan, co mieszkał u
szczytu wystrzępionego sztandaru czerwonego
tulipana?
Błogosławię cię, kostko.
Gdyby jednorożec stanął po prawej,
samochód nie mógłby go ominąć.