Dla Joanny & Bo
miarowy terkot bębna pralki
gdzieś dalej w nieokreślonym tle
owady unoszą się nad ziołami
pszczoły i trzmiele jak sekwensery
co kilka minut skrecze srok
ciemne chmury znad morza
zahamowały nad fiordem
(ucichły nagle cykady wśród kamieni
deszcz spadł w tej chwili – jak pisze Shõha)
zamilkł także automat pralniczy
kobieta z domu obok
wiesza pranie w deszczu
–
obserwując rano z tarasu
pasące się sarny na polu sąsiada
(pod wzgórzem gdzie na szczycie
odkryto grobowce z megalitów)
wyświetlił mi się w głowie tytuł
socrealistycznego obrazu:
marszałek Kliment Woroszyłow
i minister Wiaczesław Mołotow
patrzą na krążownik Woroszyłow
z pokładu krążownika Mołotow
nawet w tych szczególnych
chwilach zachwycenia
umysł pracuje nieprzerwanie
umysł się aktualizuje
i drukuje rozwiązania:
minister Wiaczesław Mołotow
i marszałek Kliment Woroszyłow
patrzą na krążownik Mołotow
z pokładu krążownika Woroszyłow
–
każdy ma taki szariat jakiego zapragnie
na publicznej plaży w Kungsviken
wszyscy się grzecznie przebierają za ręcznikiem
jak w katolickiej Polsce
żadne wiec tam nudyzmy czy choćby toplesy
dopiero na skałach Gullholmen
pan który zażył właśnie kąpieli w oceanicznych falach
wystawia mokry tyłek na zimny Skagerrak
–
kiedy dotarłem tu jesienią
w lesie spotkałem ekipę
która w asyście rabina
przesiewała ziemię przez sito
szukali przebieralni
lub może gaskammer
opodal polany gdzie kiedyś miejscowi
ryli w masowych grobach
– których teraz nie widać
dopiero na wiosnę
na zdjęciach z satelity
ujawnia się jaśniejszy kolor trawy
–
tylko w naszych oknach w całym bloku
nie ma świętego obrazka lub zdjęcia papieża
podczas pierwszej pielgrzymki
JP II do Ojczyzny
gdy wychodzę z mieszkania
sąsiadka która się udziela w Partii
uchyla drzwi i krzyczy przez szparę:
BO MY WIERZYMY W BOGA!
–
rybacka niegdyś osada w Gulholmen
widziana z portu w Tuesvik nad ranem
pachniała jak Wenecja o złotej godzinie
oglądana z Giudecci czy też vice versa
albo na słodkich kadrach Davida Burdeny…
(żeby tego doświadczyć przyjechałem autem
którego motor na trasie z Kungsviken
wyprodukował 4 kg CO2)–
na placu przed krematorium
czarnoskóry instruktor w leciwym Hyundaiu
uczy kursantkę w hidżabie
parkowania tyłem
Wiersze pochodzą z książki Minimalizm.
Premiera: pierwszy kwartał 2019.
Wydawnictwo Convivo.