przepona

policję wiadomo jebać
w garnki z popkornem zmienia mi koleżanki i łaknie

dzisiejszy obiad składał się z rzeczy 
kolacji nie było 
bo chciałem coś poczuć

na mieście znów kłopoty  
boję się że jak wypuszczę brzuch 
to już do mnie nie wróci

środa 
położna umiera w trakcie przyjmowania porodu

choć zanosiło się na to całą ciążę
lekarze ignorowali strzykanie
w rozwijających się stawach
zabobony zostawmy
hipsterom trzeciej generacji
z linii apple shanti

mój syn bał się narodzin
jak płonących pól nafty
mój syn bał się narodzin
jak majowych chrabąszczy
i oddałby życie za pozostanie
w swoich śliskich ścianach

we wtorek chwycił ustami kciuk
wejdźcie i weźcie je sobie

6:5

mojemu ojcu

stefanos tsitsipas kontra matteo berrettini
na korcie o twardej nawierzchni
piłka dunlopa nawija wzrok na świetlistą pętelkę
fatyga za fatygą ale warto

która emocja każe wstać i pójść
otworzyć lodówkę wyjąć ser
usiąść zjeść – wszystko w milczeniu?

po skończonym widowisku
koty udają się do swoich pomieszczeń
w naturze kotów jest nie obnosić się z umieraniem



Andrzej Woźniak (ur. 1984) – urodził się i mieszka w Warszawie, gdzie pracuje jako nauczyciel improwizacji kontaktowej. Publikował wiersze w internecie i na papierze. Laureat Nagrody Publiczności w XXVII Konkursie im. Bierezina. W czerwcu ukaże się jego debiutancka książka aikido.