***
jest lipiec ale jest sierpień
po rozklejonym mieście chodzą ludzie z siatkami pełnymi kwaśnych jabłek
jest sierpień i nie będzie żadnego września.
***
oko liść powieki szeleszczą dzień jest z błękitu
miękko w senność się skacze jak w puch
i z senności w kolejną głębszą senność
i ze snu w kolejne sny
o dziwo nie słychać jak powietrze uderza o brzeg jawy
palce leżą bezwładnie opuszkami do góry jakby czekały
wszystko dzieje się gdzieś w oddali ciało dryfuje na powierzchni
wymiętej pościeli kołysane falowane roztapiane
w niebieski smak pewnie tak smakują chmury
spływają ociężałą ciszą głazów oknem niebem.
***
dziewczynka zza ściany płacze w nocy słychać jej krzyki nie
dają ci spać zagłuszają twoje
widujesz czasem jej szeleszczący cień a później
wylewasz się w dni przypominasz sobieporwane skrzydła motyli
rozwiane w niebo ulatywały cicho głośnym wyrzutem sumienia
dziewczynki która je łapała
zaplątane w upale w pnący się wokoło groszek
przyglądała mu się jego kwaśnemu kolorowi cytryny i wielkiej panice
ale dość już o tym dni są teraz jak porwane skrzydła motyli
wylewasz się w nie rozlewasz porwana w ulice porwane na strzępy.
***
zawsze liczyła się tylko przestrzeń (samo brzmienie tego słowa jest przestrzenne?). zapełniana poszczególnymi elementami przestrzeń pozwala na słodko – gorzkie zniewolenie i nie ma w tym nic złego że nie odczuwa się żadnej potrzeby zmiany. pusta przestrzeń i elementy. można je analizować i napawać się ich obecnością. milczenie wdech i wydech zaplatane strużki dymu warkocze szarego szelestu. nie można się ruszyć trzeba niemo stać i obserwować. każdy element jest. wymówienie tego zdania jest jak silne uderzenie któraś z symfonii Beethovena przeżywa się je całym sobą bez zastanowienia. aż do granicy czucia. zdarza się chwilowe zapomnienie o klaustrofobicznym powietrzu. przez jakiś czas jest czym oddychać i jest tu tam gdziekolwiek. wilgotne światło rosa chmur ptaki strzepują ją ze skrzydeł kulą się puszyście dmuchawce gałęzi ktoś może je zdmuchnąć jednym spojrzeniem. lepiej zamknąć oczy i posłuchać
przestrzeń wypełnianie płuc całym światem rozprowadzenie go krwioobiegiem każda komórka ciała oddycha. jesteś elementem.
A.