Skip to content
Magazyn Wizje
  • POEZJA
  • PROZA
  • PRZEKŁAD
  • EKSPERYMENT
  • DRAMAT
  • AKTUALNIK
  • Search

Zestaw dwóch wierszy

Antonina M. Tosiek
Numer 2/2018 „Zwierzęta”
Poezja
  • Ilustracja: Agnieszka Doczyńska

jak krwawią owoce 

zawsze najpierw plusk
gęsty mokry i mętny
jakby deszczówkę z wiadra wylać

potem drugi dużo cichszy
głuche tupanie po ubitej słomie
w tę i w drugą pod ścianę i w kąt

wypadło z niej takie lepkie i marne
zdrowo kiedy przednie nogi wyjdą pierwsze
a na nogach senna głowa
dobrze jej tam było
tej głowie
gorąco jak w niedzielę i w czerwiec

leży to takie
pokryte czymś śliskim błyszczącym

babcia ją kiedyś nazwała alaska
pytaliśmy babciu co to za imię dla krowy
a ona mówiła nie wiem ładne
i patrzy tak jakby wiedziała że o niej

liże alaska swoje pierwsze cielę
język ma długi i prawie purpurowy
jak prawdziwy język matki

moja mama zawsze mówiła
że małym cielakom miło dotykać języków
wkładać dłoń do szorstkiego pyska
a one wtedy tę dłoń ssą i ssą

patrzymy na niego przez próg
nie wstaje mówimy babci a już powinien
na własne kopyta chude chwiejne nogi
wstanie mówi babcia bo chce żyć
dwie noce żeśmy przy nich siedzieli jak się rodzić miał
to wie że chciany że na świecie czekany

wszyscy przychodzili zaglądać i psy i ptaki
mówili weźcie go stąd wynieście od niej tej alaski
ona mu wstawać nie daje taka z niej matka
babcia im mówiła zostawcie on bardziej jej jest niż ziemi

 

języki

zawsze najpierw plusk
gęsty mokry i mętny
jakby deszczówkę z wiadra wylać

potem drugi dużo cichszy
głuche tupanie po ubitej słomie
w tę i w drugą pod ścianę i w kąt

wypadło z niej takie lepkie i marne
zdrowo kiedy przednie nogi wyjdą pierwsze
a na nogach senna głowa
dobrze jej tam było
tej głowie
gorąco jak w niedzielę i w czerwiec

leży to takie
pokryte czymś śliskim błyszczącym

babcia ją kiedyś nazwała alaska
pytaliśmy babciu co to za imię dla krowy
a ona mówiła nie wiem ładne
i patrzy tak jakby wiedziała że o niej

liże alaska swoje pierwsze cielę
język ma długi i prawie purpurowy
jak prawdziwy język matki

moja mama zawsze mówiła
że małym cielakom miło dotykać języków
wkładać dłoń do szorstkiego pyska
a one wtedy tę dłoń ssą i ssą

patrzymy na niego przez próg
nie wstaje mówimy babci a już powinien
na własne kopyta chude chwiejne nogi
wstanie mówi babcia bo chce żyć
dwie noce żeśmy przy nich siedzieli jak się rodzić miał
to wie że chciany że na świecie czekany

wszyscy przychodzili zaglądać i psy i ptaki
mówili weźcie go stąd wynieście od niej tej alaski
ona mu wstawać nie daje taka z niej matka
babcia im mówiła zostawcie on bardziej jej jest niż ziemi

Download WordPress Themes Free
Download Nulled WordPress Themes
Premium WordPress Themes Download
Premium WordPress Themes Download
download udemy paid course for free
download xiomi firmware
Download Nulled WordPress Themes
ZG93bmxvYWQgbHluZGEgY291cnNlIGZyZWU=


Antonina M. Tosiek (ur. 1996) – mieszka i pochodzi z Poznania. Studiuje filologię polską na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Absolwentka studium aktorskiego. Aktorzy, zajmuje się krytyką teatralną, pisze wiersze oraz utwory sceniczne. Laureatka kilku konkursów poetyckich, m.in. OKP im. Zbigniewa Herberta, OKP im. Haliny Poświatowskiej oraz projektów Połów 2018 i Wiersz doraźny 2018, organizowanych przez Biuro Literackie. Wiersze oraz teksty krytyczne o literaturze i teatrze publikowała m.in. w „Piśmie”, „Przekroju”, „Czasie Kultury”, „Małym Formacie”.


Więcej tekstów w kategorii Poezja:

Zestaw dwóch wierszy

Paweł Harlender
  • Ilustracja: Karolina Lubaszko
Poezja

Zestaw trzech wierszy

Aleksander Wierny
  • Ilustracja: Ola Rubik
Poezja

Zestaw czterech wierszy

Zuzanna Środa
  • Ilustracja: Ola Rubik
Poezja

O NAS

Kontakt
Redakcja
Patroni i Patronki
Manifest “Wizji”

WSPÓŁPRACA

Call for papers
Dla Autorów i Autorek
Dla Ilustratorów i Ilustratorek
Promocja

OBSERWUJ NAS

Patronite
Facebook
Instagram
„Wizje” w mediach

Copyright © 2023 Magazyn Wizje | stronę wykonała Janka Uryga na podstawie projektu Meg Krajewskiej