Podróże za cieniami

Podróżuję z powodu zmarłych. Szukam po nich śladów i próbuję za pomocą niewielkiego płomyka naświetlić ich istnienie. Nie może być bowiem tak, że byli i już ich nie ma, i że ostatecznie udajemy, że nic się nie stało.   

Krążenie

Moim dziecięcym marzeniem było, aby mieć w bloku zsyp na śmieci. Marzenie to spełniło się w latach 2018–2019. Mieszkałam wtedy w największym śląskim bloku, w [...]  

POLEMIKA: W obronie „czyściciela” (Grzegorz Kwiatkowski, „Karl-Heinz M.”)

Kwiatkowski rzeczywiście daje nam „ścinki” i „pozostałości”, ale nie są one przypadkowe, są świadomie wybrane, dane nam do wiadomości, do namysłu, do medytacji. W ten sposób oddaje głos świadkom i to czasami świadkom stojącym po stronie zbrodni lub z boku – banalnym i okrutnym. Zabieg ten oczywiście nie świadczy o próbie ich usprawiedliwienia. W kontraście ze skalą ludobójstwa te głosy same się dezawuują.   

„Synku żyjesz” (Mikołaj Grynberg, „Poufne”)

To, co najważniejsze, rozgrywa się w „Poufnym” zakulisowo; przynależy do sfery przemilczeń, niedopowiedzeń, domysłów. Można na własną rękę próbować uzupełniać brakujące dane, dopowiadać słowa-klucze, które nie padają z ust bohaterek i bohaterów, oraz te, których z premedytacją szczędzi czytelniczkom i czytelnikom narrator.